29 stycznia 2012

Bombka ze Złoceniami - Kurs Krok po Kroku

  
Już dawno po świętach, Wy zaczynacie ozdabiać pisanki lub tworzyć inne dekoracje wielkanocne.
Ja mam niestety duże zaległości na blogu, więc przez jakiś czas pozostanę przy tematyce Zimowo-Bożonarodzeniowej.




Postarzane Bombki ze złoceniami – kurs krok po kroku - jak zrobić bombkę decoupage 






Potrzebne materiały 
- bombka akrylowa (medalion)
- klej do złoceń Colla per Doratura
- folia do złoceń w płatkach melanż złoto-brązowy KER06P
- lakier do złoceń
- klej do decoupage
- serwetka ryżowa
- farby akrylowe w kolorach stare złoto i kość słoniowa
- lakier Glass Stain
- porporina złota 
- nożyczki, gąbki do malowania, pędzel do tapowania oraz pędzle płaskie „2” i   „14”
- brokat w kleju, mikrokulki, gwiazdki hologramowe lub inne ozdoby wedle uznania:)


Bombka akrylowa składa się z dwóch połówek z tylniej i przedniej części. My będziemy ozdabiali tylko część tylnią bombki, tą z wewnętrznym rowkiem.
Jeśli ozdabiacie bombkę bez przedziału nie ma zbytniego znaczenia, którą część wybierzecie. Ja wybieram ta „brzydszą” np. z rysami. Pamiętajcie o tym, że przed przystąpieniem do pracy bombkę należy odtłuścić.

Zaczynamy:)
Na wybraną połówkę bombki od wewnętrznej strony nakładamy płaskim pędzlem klej do złoceń.
Warstwa powinna być nie za gruba i rozprowadzona równomiernie.
Pozostawiamy klej do wyschnięcia na około 30 minut.
Po tym czasie warstwa kleju powinna się zrobić przezroczysta i lepka.











Na całą powierzchnię rozsypujemy płatki foli i za pomocą pędzla do tapowania lub jakimś innym sztywnym pędzlem rozprowadzamy je dociskając. Następnie obmiatamy bombkę w celu usunięcia nadmiaru foli. Ja tą czynność powtarzam jeszcze paluchem, aby mieć pewność, że folia dobrze przylega. 
Jeśli się Wam nie uda idealnie pokryć powierzchni płatkami to nawet lepiej. Niewielkie prześwity dodadzą kolejnego elementu postarzającego.

 






Aby folia nam się nie utleniła należy ją zabezpieczyć lakierem do złoceń lub innym preparatem na bazie alkoholu. Nim przystąpimy do dalszej pracy czekamy aż lakier wyschnie. 
Niecierpliwi proces wysychania mogą przyspieszyć suszarką:)
Gdy bombka schnie my zabieramy się do wycinania motywów. Na bombkę 8cm wycięłam motyw średnicy 6cm, na bombkę 10cm – motyw 8cm średnicy.




Wycięty motyw przykładamy orientacyjnie na środek sprawdzając jaką powierzchnię zajmie.
Odkładamy i w tym miejscu gdzie będzie znajdował się nasz motyw malujemy tło farbą akrylową w kolorze kości słoniowej. 





Jak farba wyschnie nakładamy na nią niewielką ilość kleju do decoupage, przykładamy motyw, delikatnie dociskamy paluszkami a następnie przyklejamy go nanosząc klej szybkimi ruchami na wierzch serwetki. Serwetka ryżowa jest cienka i przed przyklejeniem motywu nie musimy moczyć w wodzie.
Ja swój motyw trochę podmalowałam, aby pasował do reszty bombek.





Motyw lakierujemy preparatem Glass Stain. Jest to bardzo błyszczący, szybko schnący lakier na bazie rozpuszczalnika i odporny na wilgoć. Nakładamy dwie warstwy.





Obracamy dekorowaną połówkę i przystępujemy do ozdobienia jej zewnętrznej strony. 
Zależało mi, aby uzyskać postarzony efekt starego spatynowanego złota.
Efekty ocenicie sami, ja jestem bardzo zadowolona.
Za pomocą gąbeczki malujemy cała powierzchnię farbą akrylową w kolorze starego złota.
Jedna warstwa farby dokładnie nie pokryje nam powierzchni, ale tym nie należy się przejmować.
Po minucie na mokrą farbę nanosimy złotą porporinę, robimy to przy użyciu czystej gąbeczki tapując bardzo dokładnie i delikatnie.
Jeśli uznacie, że gdzieniegdzie prześwity są zbyt duże delikatnie dokładamy farby i tapujemy porporiną.














Teraz możemy zacząć najbardziej pracochłonną część, czyli przyozdabianie i dopieszczanie.
Dookoła motywu rozprowadzamy brokat w kleju, dość grubo żeby za szybko nam nie wysechł.
Klej z brokatem ma to do siebie, że podczas wysychania opada a po wyschnięciu widoczna jest tylko płaska warstwa brokatu.




Na zewnątrz brokatowej linii układamy wykałaczką czarne hologramowe gwiazdki.




Po wewnętrznej stronie układamy czarne mikrokulki.



Bombkę zostawiamy otwarta jeszcze przez godzinę, aby wszystkie użyte preparaty dobrze wyschły.  





Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca:)


25 stycznia 2012

Postarzane Bombki ze Złoceniami

 
Miałam nadzieję, że częściej będę tu zaglądała, ale wraz z Trzema Królami przyszła do nas Ospa.
Ospa przez duże „O”  a do niej przyplątała się infekcja.
Smarowanie, swędzenie, drapanie, tłumaczenie, marudzenie, wymuszanie itp.

Jak Benkoś nie idzie do przedszkola to staram się, aby z tego czasu jak najwięcej było „dla  nas” bo w końcu im będzie starszy to mniej będzie miał czasu dla Mamy, ale muszę Wam się  przyznać, że po tych dwóch tygodniach jestem padnięta! Masaże by się przydały czy tam jakaś inna odnowa :)

…a miało być o bombkach:)
Dziś pokaże Wam akrylowe płaskie bombki ze złoceniami, z których jestem bardzo zadowolona, robienie ich sprawiło mi ogromną frajdę.
Gorzej ze zdjęciami…  wszystko się w tych bombkach odbija światło, okno, lampa, nawet mnie w nich widać :P  Nie ogarniam tego :)




Bombki ze złoceniami - medalion


Decoupage złocenia


Postarzane bombki


Bombki Decoupage ze złoceniami


Dla Tych, którym bombki się spodobały jutro kurs krok po kroku.
Serdecznie zapraszam:)

3 stycznia 2012

Wspomnieniowo...

 
Dawno mnie tu nie było…. Żyję i mam się dobrze:D
Przez ten czas dużo się działo i nadal dzieje, ale o tym opowiem i pokażę innym razem:)
Dziś chcę nadrobić zaległości… 

Zeszłoroczne urodziny miałam okazję spędzić w przesympatycznym towarzystwie Lary, Marty, Asi i Gretty. Dziewczyny obdarowały mnie upominkami, które same wykonały tym bardziej radość z prezentów była ogromna.
Raz jeszcze bardzo Wam dziękuję…

Marta obdarowała mnie śliczną kartką urodzinową i wielkanocną oraz dwoma konikami.



 Urodzinowa kartka Paryżanka



Wielkanocne życzenia



Drewniane konie na biegunach



Od Gretty  i Asi dostałam piękne trzy gęsie wydmuszki, ostały się tylko dwie.
Ale zapewniam, że trzecia była równie piękna :P



 Pisanki black and white


A taki notesik dostałam od Asi.



 Przepiśnik


Asia jest bardzo zdolną osobą a do tego nie widzi nic złego w tym, aby dzielić się swoją wiedzą z innymi,
ot tak bezinteresownie.
Za naszą namową zorganizowała spotkanie, na którym pod jej czujnym okiem Ja, Marta i Gretta

miałyśmy okazję wykonać krok po kroku scrapkowy notes. Asia udostępniła nam wszystkie potrzebne materiały,
pokazała co trzeba zrobić krok po kroczku, napoiła i nakarmiła.
Muszę wspomnieć, że mąż Asi miał niemały wkład w naszą „zabawę”. Dziękuję!
A oto efekty…










Wszystkim odwiedzającym tego bloga życzę abyście w zdrowiu
i z uśmiechem na buzi
przeszli przez 2012 rok, 
aby Wasze marzenia się spełniły
a każdy dzień był pełen pasji.


 
p.s. 1. Jednym z postanowień noworocznych…  tak, tak czynię takie :D jest nie zaniedbywanie bloga. 
Obiecuję znacznie częściej się publikować i pokazywać.
p.s. 2. Dziękuję za miłe maile, za to, że tu zaglądaliście jak mnie nie było

i za zainteresowanie się gdzie się podziewam :D