3 lutego 2012

Skarby z Kapryśnej Galerii

Dawno się nie przechwalałam…
Kiedyś obiecywałam, że będę pokazywała skarby, które u Was nabywam.
Tym razem nie jest to rękodzieło, ale przepiękne przedmioty dodające magii wnętrzu i naszej codzienności.

Jakiś czas temu nabyłam kilka drobiazgów u Agi z Kapryśnych Inspracji, których urokiem chciałabym się z Wami podzielić.
U mnie została tylko cześć z tych skarbów.
Przepiękne słoje, serduszka ze spinaczami i metalowe wieszaki mają swoich nowych właścicieli.
W końcu mieliśmy Mikołaja:)
Dla mnie został blaszany domek, szklane srebrne bombki vintage oraz miśki. Oczywiście misie są Benia, on mi je tylko wypożyczył do zdjęć:)









Taki domek mi się marzył już od jakiegoś czasu. 
Przed zakupem miałam pomysł, aby go przemalować na biało, ale jak ślubny go przywiózł skradł moje serducho taki, jaki jest i nie będę go liftingowała. 
Domek jest naprawdę wyjątkowy, nie tylko wieczorem potrafi zachwycać. W dzień stoi na parapecie a wpadające do niego słońce rozprasza się przez okienka i zostawia mnóstwo promyków słońca na ścianach i suficie…







Zapracowanych i niemających czasu zapraszam do internetowej Art Galerii Kaprys a Tych, co znajdą chwilę czasu namawiam do odwiedzenia niezwykłego miejsca, które stworzyła Aga w Regułach koło Warszawy,
po drodze do Piastowa przy Al. Jerozolimskich 300.
Naprawdę warto! Po pierwsze by przeżyć niezwykłą podróż wśród magicznych przedmiotów,
a po drugie i najważniejsze, aby poznać Agnieszkę, przesympatyczną i pełną ciepła osobę.


11 komentarzy:

  1. A daj spokój...ja dzisiaj pojechałam do Agi niby tylko po pisanki a wyszłam oczywiście jeszcze z zawieszką i woreczkiem :D Najchętniej to bym całą galerię Agi zakupiła :) Te wszystkie cudeńka....a najfajniejsze, że można pooglądać, nacieszyć oczy, zjeść ciasteczka, napić się dobrej herbaty i miło porozmawiać :) Za jakiś czas pewnie znów będę do Agi jechała to może się zabierzesz? Bo Aga mówi, że czeka i czeka :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A no i oczywiście śliczne drobiazgi masz od Agi :) Ja na domek się czaję od jakiegoś czasu powstrzymuje mnie, że trochę nie mam miejsca dlatego póki co ściągam od niej drobiazgi :) Nie dziwię się, że Benio stał się właścicielem misiaków :) Są cudne :) I bombki piękne, takie starociowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zleżą mrozy to oczywiście, że się zabiorę:) Zresztą do fryzjera też muszę jechać!
    Wiesz co Aniu, te bombki są przepiękne i duże żałuję, że były tylko 4 szt. na przyszłą choinkę będzie ich więcej:D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale te bombki cudne:)grstuluje zakupow i niestety żałuje,ze nie moglam poznac Age osobiście:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ piękne przedmioty!! Ja marzę o takiej galerii, u mnie w okolicach pustki i ignorancja jeśli chodzi o takie sprawy...cóż mało "artystyczny i wrażliwy" region...

    Piękne są Twoje prace, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana cieszę się, że zakupione u mnie przedmioty cieszą Twoje oczy ;-)))))
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Domek SUUUUUUPPPPEEERRRR wiem o tym;) a z takich zabaweczek porobiłam dziewczynom ozdoby do pokoju.

    OdpowiedzUsuń